Rio de Janerio Corcovado, Pao de Azucar, nęcące i kuszące plaże Copacabana i Impanema, dzielnice nędzy w mieście tzw. favelas, to wszystko robi zawsze duże wrażenie na turystach. Wszędzie uśmiechnięci i przyjazni ludzie, uprawiający sport o poranku i tańczące tłumy wieczorami w rytm samby. No i oczywiście ukoronowanie karnawału – podziwianie najlepszych szkół samby, „pokaz mistrzów” w „Sambodromie”. Jeszcze szybki wypad do Foz de Iguazu, by po raz kolejny podziwiać jedne z piękniejszych wodospadow świata „Iguazu”, krótki wypad do Argentyny na obiad i nim się wszyscy dobrze rozpakuja czas wracac na Stary Kontynent. Podróż bardzo udana.